Choć zegar nieubłaganie odlicza dni do egzaminu dojrzałości, tegoroczni maturzyści nie dopuszczają do siebie jeszcze myśli o tym co czeka ich w maju. Tym bardziej o maturze nie myślą uczniowie siemiatyckiego LO, którzy bawili się w sobotę 11 stycznia na swoim balu studniówkowym w hotelu “Kresowiak”.
Polonez, walc i mazur rozpoczęły tegoroczną studniówkę uczniów siemiatyckiego Liceum Ogólnokształcącego im. KEN. Bal studniówkowy w sobotę, 11 stycznia zorganizowały wspólnie trzy klasy liceum przygotowujące się w tym roku do matury.
Uczniom w tym wyjątkowym dniu towarzyszył starosta siemiatycki Jan Zalewski, dyrekcja szkoły – Bożena Krzyżanowska, Teresa Urbańska, Bożena Czerkas, nauczyciele, księża i rodzice.
Młodzież pod kierunkiem Krzysztofa Szyszko choreografa Zespołu Pieśni i Tańca Małe Podlasie przygotowała w tym roku układ trzech przepięknych tańców. Najpierw zgodnie z tradycją zatańczyli poloneza, do którego wybrali muzykę Adama Sztaby „Polonez 1918”.
Potem nie schodząc z parkietu tańczyli walca do muzyki z filmu „Noce i dnie”, której twórcą jest Waldemar Kazanecki. Walca zagrali – Łukasz Kraujutowicz – klawisze i Maria Zaremba – skrzypce.
Trzeci taniec rozpoczął się od dźwięku janczarów i był nawiązaniem do dawnych kuligów. Muzykę do mazura Dawid Pućko i Damian Tryniszewski (wówczas tancerze małego Podlasia) przygotowali kilka lat temu z myślą o turniejowym Karo Mazurowym.
Muzyka na turnieju tańca nie została wykorzystana, teraz sięgnięto po nią przygotowując bal studniówkowy. Masteringiem wybranych utworów zajął się Norbert Tarasiuk.